Dorsz prosto z Bałtyku

Na tegorocznych wczasach mieliśmy szczęście skosztować świeżutkiego dorsza, dzięki naszemu gospodarzowi.

Usmażony na patelni, podany z chrzanem z imbirem, jest tak smaczny, że nie wyobrażam sobie wyjazdu nad morze, żeby nie spróbować takiego rarytasu.

Żadna nadmorska restauracja nie była w stanie dorównać takiemu obiadowi.
Smakował wszystkim, nawet dzieciaki zajadały się ze smakiem :)


Po takim wspaniałym daniu nie brakuje energii na bieganie do nocy na plaży :)


Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za przesłanie komentarza. Wkrótce pojawi się pod postem. Zapraszam do śledzenia bloga ETERNO.

Popularne posty

.

.

.

.