Beza Pavlova z malinami i piankami Marshmallow

Ostatnio specjalizuję się w bezie Pavlova. Latem szalałam ze świeżymi owocami. Maliny, borówki, truskawki, mhmm... mniam. A zimą? Trzeba kombinować, sama beza jest pyszna, ale jak ją przybrać, jak ją wykończyć? Raz zrobiłam z wiśniami w syropie, granatem i galaretką wiśniową (pokrojoną w kostkę) - nie zdążyłam zrobić nawet zdjęcia.
Tym razem sama nie wiem, jak to się stało, że wpadłam na taki pomysł. Dodałam do śmietany maliny w syropie i udekorowałam piankami mashmallow. Beza była pyszna!

A, i jeszcze jedno! Do perfekcji dochodziłam około 6, a może i nawet 8 bez, aż w końcu znalazłam przepis idealny, gdzie beza zawsze wychodzi:

Składniki:

Beza

  • 5 białek
  • 300g drobnego cukru
  • 1 łyżeczka octu winnego
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • szczypta soli

Krem


Przyrządzanie:

Rozgrzać piekarnik do 180 st.C
Naszykować blachę wyłożoną pergaminem.
W mikserze ubić pianę z białek ze szyptą soli.
Jak piana będzie sztywna dodawać cukier po trochu, łyżka po łyżce, aż do momentu, kiedy piana zrobi się sztywna i błyszcząca.
(ps. właśnie beza z drobnym cukrem wychodzi najlepiej, jak robiła z cukrem pudrem to mi nie wychodziła, masa była bardziej rzadka i nie mogłam uformować jej na blasze).
Dodać ocet i mąkę ziemniaczaną, dokładnie wymieszać.
Masę przełożyć na blachę, w dosyć zwarty okrąg, bokiwyrównaćłopatką,podsuwając do góry,żeby uformować zgrabny kopiec.

Wstawić do nagrzanego piekarnika. Po 5 minutach zmniejszyć temperaturę do  140 st.C i piec około 80 minut. Beza powinna się zarumienić, na pewno lekko popęka, ale to tylko dodaje jej uroku. Na zenątrz powinna być sucha i chrupka.

Po podanym czasie wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić bezę do wystygnięcia.
Najlepiej zrobić ją poprzedniego dnia i zostawić na całą noc, a wykończyć następnego dnia.


Krem

Maliny w syropie przerzucić do sitka, żeby porządnie odsączyły się od syropu.
Śmietanę kremówkę, ochłodzoną w lodówce,  ubić w mikserze na sztywny krem (uważaj, żeby nie przedobrzyć, bo śmietana zważy się, trzeba dokładnie przyglądać się w trakcie ubijania, jaki stan osiągnęła).
Na koniec dodać odsączone maliny i delikatnie wymieszać.


Na paterę przełożyć  bezę,wyłożyć wierzch bitą śmietaną z malinami, polać dodatkowo pozostałym, malinowym syropem ze słoiczka, udekorować piankami marshamllow.


Właśnie tę ostatnią czynność można modyfikować, np. latem ubij śmietanę bez żadnych dodatków, wyłóż na wierzch bezy, udekoruj świeżymi owocami, polej trochę ulubionym syropem i ewentualnie posyp cukrem pudrem.

Smacznego!

A tak wygląda wersja letnia:
 Podaję ją z herbatą z cytrynkami z żurawiną.

Nasza ulubiona letnia wersja bezy:
 



Komentarze

Popularne posty

.

.

.

.