Zakręcony deser

Uwielbiam mieć pełnią spiżarnię :) Nie mylić ze spichlerzem, która służy tylko do przechowywania materiałów sypkich, głównie ziarna zbóż.
Ja lubię mieć półki ze słoiczkami wypełnionymi pysznościami, z których można wyczarować rożne desery i smakołyki. Szybko, o każdej porze dnia i nocy, bo są zawsze pod ręką. Stąd też moje zamiłowanie do konfitur, przetworów owocowych itp.
A jak nie ma miejsca na spiżarnię to wygospodarujcie chociaż jedną półeczkę w kuchni na takie smakowitości. I tak dzięki konfiturom owocowym i śliwellą - konfiturą śliwkowo - czekoladową mogę w każdej chwili przyrządzić słodziutki poczęstunek dla moich niezapowiedzianych gości.
Na dno kieliszka dodałam konfiturę wieloowocową, pokruszyłam biszkopty, dodałam owoce kumkwat (jedyne owoce cytrusowe, które możecie jeść w całości ze skórką). Dodałam bitej śmietany, śliwellę, jeszcze trochę biszkoptów. Ozdobiłam owocami i od córki zabrałam pianki, którymi zwieńczyłam mój deser. Był pyszny, a zniknął szybciej niż go przygotowywałam. :)


Komentarze

Popularne posty

.

.

.

.